Spotkanie z metodą Feldenkraisa na warsztatach w Kikowie

Jest niedzielne popołudnie, początek warsztatów z metody Feldenkraisa w Kikowie, koło Buska Zdrój. Prowadzący to Jacek Paszkowski z Akademii Świadomego Ruchu, fizjoterapeuta, od lat zajmujący się tym tematem. Na warsztatach uczestnicy z całej Polski, ale też z zagranicy, ponad trzydzieści osób. Jacek jest znany  swoich metod i magnetycznego głosu. W marcu był naszym gościem w Studiu Dantian. Do odsłuchania i przypomnienia wywiad – rozmowa, w którym wyjaśnia kim był Moshe Feldenkrais, twórca metody Feldenkraisa, oraz na czym ona polega.

Nasza starsza instruktorka Marzena Maya Rostkowska, przez najbliższe osiem dni będzie poznawać jej tajniki u boku Jacka. A oto jej notatka z pierwszych dwóch lekcji.

„W okrągłej sali, z pięknym, szklanym świetlikiem z widokiem na pędzące po niebie chmury, na miękkich kocach rozpoczyna się przygoda z ciałem. Zamykasz oczy i słyszysz już tylko głos Jacka oraz mruczenie czarnego kota, który wybrał jeden z kocy jako swoje miejsce praktyki. Ćwiczymy w sesjach godzinnych. Każda minuta wypełniona świadomym ruchem, poleceniami: unieś prawe biodro, wyprostuj nogę, tak by była przedłużeniem kręgosłupa, a to wszystko na leżąco i na plecach. Padają polecenia: rób mniej, delikatniej. Wszyscy są w absolutnym skupieniu, jest się samym ze sobą, tak jakby ta cała sala z leżącymi obok siebie ludźmi gdzieś zniknęła. Jest słowo, gest i ruch. Nie podążanie za ruchem nauczyciela, obrazem tego co ma się wykonać, wydaje się wciąż skomplikowanie, jak rubikon z nóg, przekątnych ciała i unoszonych na przemian ramion i stóp. Co jakiś czas cenne uwagi, wtedy kiedy próbujesz podnieść coś za szybko, za wysoko, za mocno, dobiega Cię głos – odpocznij, zrób mniej, jeszcze mniej, płynnie, coraz wolniej i wolniej, teraz wyobraź sobie, że to robisz”.

Więcej relacji z wakacji ze świadomym ruchem już wkrótce.

Już teraz dzielimy się z Wami dobrą wiadomością: od połowy września w Studiu Dantian rozpoczynamy regularne zajęcia z metody Feldenkraisa, prowadzone przez Grzegorza Kowickiego. Jeśli ktoś myśli o takiej formie ruchu, a naprawdę warto ją poznać,  serdecznie do nas zapraszamy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *